Zawsze szukalem sensu w jaraniu, w życiu też, dochodzę do wniosku, że w życiu zarabiamy po to, aby zapomnieć szukać w nim większego celu, niż 24 godziny jakoś tam 'wykorzystane' i musimy 'przetrwać' bo.. Właśnie, dlaczego? Jesteśmy ciekawi co będzie za rogiem? Czy nie chcemy dać odebrać sobie jednej z niewielu (prawdopodobnie?) niematerialnych 'rzeczy' które doceniamy, bo otwiera się przed nami krąg wielu innych możliwości?
Dawno nie pisałem, przyszło to zupełnie znikąd. Chyba przynajmniej znalazłem sens w jaraniu, krótko, zwięźle na temat,
Z fartem
Komentarze
Prześlij komentarz