W końcu zechciałem coś napisać


Aby nie stracić znowu godziny pisarskiej, sprawdzę czy zapisze się to co pisze właśnie, zgrozo



Już ogarniam 



A więc..
Nie zaczyna się zdania od 'a więc'

Czesiu won za drzwi 


Ciężko. Wziąłem sobie na głowę za dużo problemów a teraz chowam głowę w piach i się niestety będzie działo, co chce. Jestem w środku zjebanej karuzeli, która w ogóle nie zwalnia, o kurwa 

I weny nie ma 
Jakie to szczere, życie to jednak wredna suka, która ma w dupie co Ty sobie życzysz, rozdaje nierówno 

Wybrałem życie za dwa k, jednak w innym miejscu, 4k jest do ogarnięcia, kwestia głowy, oby jej nikt nie ściął


Jakoś dużo tu nowych wątków, każdy krótki i bezsensowny, trochę jak nasze życia 

Ale może nie do końca? 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga