Jestem niczym kartka w kwadracie myśli..
Nasiąkam potem idei,
gniję niczym ludzkie niespełnione marzenia,
spadam na dno,
nigdy go nie dotykając..
Gdzie jestem?
Po co?
Czy ja istnieję?
Jestem wiatrem,
niszczę myśli,
jestem myślą,
nie widzę wiatru..
Myśl uciekła z kwadratu,
Nasiąknięta myślami,
nie powracając do swych korzeni..

Komentarze

Popularne posty z tego bloga