Chciałbym umrzeć we śnie Ale pewnie skutki naszych poczynań dojrzeją jak wino, one nie przeminą, zresztą, mógłbym tu całą piosenkę pięć dwa wrzucić. Jestem typowym Polakiem. Narzekam. Wkurwia mnie frustracja, że jak zacząłem I poczułem że to ma sens, to ktoś mi pokazuje że nie, nie ma kurwa sensu Czy to dotyczy Polaków, malkontentów czy innych grup narodowościowych? Czy to Słowianie to takie niecierpliwe? Znowu pisze Bug wie o czym. Kaczka O kurde. Niedokończone dzieło. Na później.
Jakie to wszystko jest ostatnio popierdolone.. Ale od początku. Zaczęliśmy wszystko upraszczać, od uczuć, relacji, dzielenia się naszymi obawami, uczuciami, wynikami.. poprzez internet. To chyba był zły pomysł? Przynajmniej ja tak uważam, w ciągu 20-30 lat od dzisiaj zrobiliśmy taki krok milowy w odmóżdżeniu ludzi, którego nie zrobił nikt przez ostatnie tak myślę 1000 lat. Dlaczego sami na to sobie pozwoliliśmy? Po cholerę ja się dziele czymś, czego nikt nie zrozumie z ludźmi których to nie interesuje? Czemu ja nie zamknę po prostu ryja? Chyba temu że czuje że jak tego nie napiszę, nie zrobię zdjęcia czy po prostu nie pociągnę z bara emocjonalnego śmietnika zwanego dusza, to po prostu na środku drogi się położę i się pozwolę rozjechać. Dla śmiechu i fejmu na fejsie. Śmieszne. Głupie, idiotyczne.. Po co ja oglądam życie innych ludzi na jakimś bezsensownym portalu dla ludzi z ego większym od ilorazu inteligencji? W sumie, wszystko jest większe od zera, jeżeli nie jest minusem.. Dziel...
Siedząc tak z rana, patrząc w monitor, próbując tam zobaczyć własną duszę, jej pieprzony kawałek zła, zdaje sobie sprawę że każdy z nas jest pierdolonym szaleńcem.. Jednak czy jest tego świadom? Taki Bukowski wiedział to od zawsze, pisał tragicznie, śmiesznie, potężnie goryczą, ironią ale też pięknem, prawdą, za to kobiety pragnęły tego starego alkoholika jako Kochanka. Trochę to dziwne, trochę tragiczne jednak w pewnym porządku chronologicznym.. ma to sens. Z ewolucją ludzką i w raz z psychiką poszło chyba coś mocno kurwa nie tak, gdzie się podział szacunek do siebie, do swojego ciała? Gdzie ta logika kobieca która jeszcze 30 lat temu potrafiła pomóc im polecieć na księżyc a teraz nawet nie potrafią dobrze faceta poderwać? Leżą jak pieprzone jego mać księżniczki i czekają na gotowe serduszko i dusze faceta na srebrnej tacy aby móc je zjeść saute. To jest po prostu smutne. Teraz jedyne co nas interesuje to obustronne bolcowanko i hajs, facetowi też bolcowanie pomaga, nawet bardziej niż...
Komentarze
Prześlij komentarz