Nadal nie wiem czemu jest przy mnie, robię co raz coś głupiego, jestem egoistą, nie wierzę w siebie.. mimo wszystko ona jest, nie ucieka, wierzy we mnie bardziej niż ja kiedykolwiek wierzyłem w siebie, mimo że uważa że nie jest godna tego co ma, dla mnie ma zbyt mało, powinna mieć za swoje dobro więcej, powinna być pewna siebie.. jest Piękna, Kochana, nie krzyczy na mnie, wyrozumiałością mogłaby obdzielić kilkadziesiąt osób, nigdy nie narzeka i nie płacze, ciągle spotyka ją coś złego, mimo tego nie odpuszcza, idzie na przód i.. spotkała mnie, ja ją tylko spowalniam, wydaje mi się że idziemy w przód, przeze mnie stoimy w miejscu albo i się cofamy.. chciałbym tak bardzo aby na na zawsze w moim miejscu że jestem chyba gotów zmienić swoje życie w kilka momentów, dla nieskończonej iloś...
Posty
Wyświetlanie postów z czerwiec, 2019